Buongiorno, non parlo italiano! - Italia - dzień 1
piątek, 3 sierpnia 2018
Buongiorno, non parlo italiano!
Włochy- Dzień pierwszy
Neapol powitał nas ulewnym deszczem, co wcale nam nie przeszkadzało, ponieważ z 30 stopni na termometrze odczuwalne było 22. Szybko przedostaliśmy się z lotniska po nasz wspaniały samochód sportowy- Toyotę Aygo i ruszyliśmy w kierunku naszego pierwszego noclegu w Pompejach. Przed wyjazdem do Włoch trochę czytaliśmy o zasadach drogowych panujących tutaj, jednak na miejscu wszystko dotarło do nas dużo bardziej. Trzy samochody poruszające się na jednym wyznaczonym pasie ruchu, wyjeżdżanie na środek ulicy bez patrzenia w jakąkolwiek stronę, wszechobecny dźwięk klaksonów a przy tym kulturalna jazda na zakładkę (!). Pompeje okazały się miastem dróg jednokierunkowych, a mapy nie ogarniały remontu trwającego w centrum. Szybko jednak znaleźliśmy miejsce naszego noclegu i po zameldowaniu od razu udaliśmy się na zwiedzanie.
Ruiny miasta wywarły na nas ogromne wrażenie. Zresztą zdjęcia oddają urok całego miejsca, w którym można spacerować długie godziny.
Na kolację udaliśmy się do polecanej restauracji niedaleko centrum. Przemiła kelnerka poleciła nam regionalne specjały i przepyszne piwko. Najedzeni, szczęśliwi i zmęczeni zakończyliśmy pierwszy dzień naszej podróży.
Pompejska uprawa
Widok na Wezuwiusz
Malowidła w domu bogatego obywatela
hasła polityczne sprzed 2 tysięcy lat
amfiteatr
widok na forum
pozostałości kolumnady
podziemne sanktarium
edit
Super :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę deszczu �� Udanego podróżowania!
OdpowiedzUsuń